Postępy w pisaniu utknęły w martwym punkcie, gdy złapałem ją na biurku po raz pierwszy z tyłkiem. Pomimo początkowych protestów, jej ciasna dziurka chętnie przyjęła mojego ogromnego kutasa, prowadząc do dzikiego, orgazmicznego pieprzenia. To jest prawdziwy powód, dla którego nie publikuje swojej książki.