Po paskudnym upadku, mój przyrodni brat stał się pacjentem w swoim pokoju.Ja, jako opiekuńcza siostra, nadeszłam, by go uzdrowić.W miarę jak opiekowałam się jego ranami, pragnęłam czegoś więcej niż tylko bandaży.Obciągałam mu głęboko gardło, którego nigdy nie zapomni, sprawiając, że spuścił mi się na twarz i do ust.