Żona uwiodła mnie w dziwaczny fetysz, wiążąc mnie jako swoją zabawkę.Mimo protestów, pchnęła mnie do granic możliwości, rozkoszując się moją bezradnością.Niepokojący, a jednocześnie intensywnie podniecający, pragnąłem więcej.To nie było zwykłe związanie, to była pokręcona gra władzy i pożądania.